*następnego dnia*
Otworzyłam oczy. Leżałam w swoim łóżku, sama. Jednak nie sama, z Laurą. Z wczorajszego wieczoru nie pamiętam nic. Strasznie boli mnie głowa. Wstałam niechętnie z łóżka i poszłam do kuchni po wodę. Na kanapie rozwalił się Harry, a Zayn drzemał na podłodze. „Emm… Co tu się działo?” – pomyślałam. Napiłam się i zaczęłam szukać telefonu. Po piętnastominutowych poszukiwaniach odnalazłam mojego iPhonea. Odblokowałam go i… zobaczyłam zdjęcie. Ja całująca się z Zaynem. Mam się cieszyć, czy być załamana? Ale jestem idiotką. Może nie będzie pamiętał… W każdym razie ja mu o tym nie przypomnę. Wyciągnęłam z lodówki cztery butelki wody. Jedną z nich wypiłam, a resztę postawiłam przy miejscach odpoczynku moich skacowanych znajomych. Wzięłam prysznic, ubrałam się i przygotowałam sobie płatki.
----------------------------------------------
Któtki . . . :**
Bo nie było 10 kom :)
Aha . xd Pisz dalej . <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie .
http://gotta-be-yo.blogspot.com/
Dajesz dalej ! będzie dziś jakiś jeszcze , bo ten krótki . :c ?
OdpowiedzUsuńnie pisz tak krótkich ;/ wkurza mnie już ten limit komentarzy -,-
OdpowiedzUsuńSzkoda że taki krótki :(
OdpowiedzUsuńAle naprawdę świetny :D
Pisz dalej!!!
OdpowiedzUsuńCo prawda krótki ale i tak fajny ;) Pisz dalej
OdpowiedzUsuńPisz dłuższe, bo nie należę do cierpliwych osób i nie lubię długo czekać w niepewności. Ale i tak mi się podoba :) Pisz dalej!
OdpowiedzUsuńfajny :)
OdpowiedzUsuńpisz dalej ! :***
Pisz, pisz, pisz.
OdpowiedzUsuńSuper <3
OdpowiedzUsuńsuperrrr. Piszz dalej !!!!!! ;3/ Ann
OdpowiedzUsuńTwój blog moim bogiem <3
OdpowiedzUsuńdodaj szybko następne rozdziały *.*
OdpowiedzUsuń